Code Lyoko

Code Lyoko

sobota, 21 lutego 2015

Rozdział 9:Sen czy jawa

Cadick-14:00-stołówka
-Chyba znalazłem sposób jak uniemożliwić Alice zablokowanie mocy Williama-powiedział Jeremy
Odd był tak zdziwiony,że mnie opluł.Całe szczęście to tylko woda.
-Tak szybko?-spytał Odd
-Powiesz w fabryce,bo ja idę zmyć tą wodę.-powiedziałem
Poszłem do łazienki.Tam stało się coś niemożliwego.W lustrze zobaczyłem siebie w czarno-czerwonej zbroi.Był trochę niższy niż ja.Symbol X.A.N.Y. na moim ramieniu zaczoł się świecić tak jak symbol na mieczu tego z lustra.Przetarłem oczy i już go nie było. Poszedłem do pokoju się przebrać.Na łóżku znalazłem jakąś książkę.Okładka była czarna a po środku widniał czerwony symbol X.A.N.Y..Przebrałem się w suche ciuchy i schowałem książkę do torby.Na razie nie miałem zamiaru jej otworzyć.Po obiedzie poszliśmy do fabryki i tam Einstain zaczoł nawijać.
-To bardzo proste.Trzeba tylko nie pozwalać jej trafić.Na razie program nie jest gotowy nawet do testów wienc jak trafi to podeśle Williamowi miecz który zaprogramowałem.-powiedział i uśmiechną się
-Pienkinie Einstainie,a jak ma w niego nie trafiać?-spytał Odd
-Zaprogramowałem Williamowi tarcze.-powiedział Jeremy
Resztę dnia Jeremy nawijał o X.A.N.IE. i tym,że jest coraz bliżej zlokalizowania jego kryjówki.Do Cadick wróciliśmy około 22.
Natychmiast poszliśmy spać.W nocy miałem same koszmary i budziłem się co godzinę lub dwie.Ciągle w tych koszmarach występował chłopak z lustra i jakieś coś.Nie wiem jak to nazwać.
Był wysoki,miał granatową skórę i chodził w szacie.Totalnie nie miałem pojęcia kto to morze być.
NASTĘPNEGO DNIA
Nie byłem głodny więc śniadanie oddałem Oddowi.Wyszłem ze stołówki bo chciałem się przejść.Po paru minutach zasłabłem i na chwile złapałem się muru.Jak podniosłem wzrok znów zobaczyłem tego szatyna z lustra.Chciał,żebym za nim poszedł.
                 CIĄG DALSZY NASTĄPI                    

wtorek, 17 lutego 2015

Rozdział 7:Błąd w transferze

Widząc minę Ulricha zaczołem się śmiać.
-Żartowałem.Nie wiem czy X.A.N.A. ma jakiś dywan.-powiedziałem ciągle się śmiejąc
-Wymyśliłam coś lepszego niż twój program.Możemy transferować kody mojego taty na kogoś innego-zaproponowała Aelita
-A tym kimś będziesz ty-oznajmił Jeremy-Odd idź z Aelitą do lyoko.Wyśle was do lasu.TRANSFER Odd'a TRANSFER Aelity SKAN Odd'a SKAN Aelity WIRTUALIZACJA!Wysyłam deskę,wieża jest na wschód.
Odd i Aelita szybko dotarli do wierzy.Jeremy kazał mi iść do skanera.Jak się tam znalazłem odpalił transfer.
-O nie!Jest jakiś błąd!Musze przerwać transfer.-powiedział panicznie-Nie mogę przerwać procedury. Wydostańcie go ze skanera bo się zwirtualizuje w losowym miejscu.
Nie zdążyli.Na szczęście zwirtualizowałem się w górach.I znowu ta cholerna baba!
-Jeremy sprowadź mnie.Alice tu jest.-powiedziałem i zaczołem uciekać.
-Mam tu mały problem.Coś nie działa.Spróbuje wysłać Yumi i marabunte.Na razie schowaj się gdzieś.
                 CIĄG DALSZY NASTĄPI 

niedziela, 1 lutego 2015

Rozdział 6:Przeciwstawność cz.2

Biegliśmy już ostatnie kółko.Ulrich był tak zdyszany,że zaczoł zwalniać.To była moja szansa.W końcu wyścig skończył się remisem.
-Techniki macie dobre.Obu wpisuje wygraną.-powiedział,po chwili dodał-Della Robia i Belpois na start.
Jeremy i Odd ruszyli.Możecie się zdziwić ale Jeremy wygrał.Jim miał na prawdę głupią minę.
-No,no Belpois zaskoczyłeś mnie.Wpisuje zwycięstwo nad Della Robią.-powiedział Jim
Chwilę później zadzwonił dzwonek.Odd i Einstain odpoczeli chwlę i pobiegliśmy do fabryki.
-Mój plan polega na tym,żeby zrobić transfer kodów.W ten sposób możemy łatwo wykiwać X.A.N.E..Przegram kody Yumi na Ulricha ,a Aelity na Williama.To proste i bezpieczne.-powiedział Jeremy.
-A pamiętasz,że mam kody Hoppera.Wole nie ryzykować.-powiedziałem
-Spokojnie.Zaprogramowałem coś co oddzieli przeciwstawne kody od siebie,więc w żaden sposób nie ucierpisz.-zapewniał Einstain
-A na czym to ma polegać.Wybudujesz mu mur Chiński w środku.?-żartował Odd
-Program polega na wgraniu nieszkodliwego pola siłowego.Jak X.A.N.A. będzie chciał zaatakować mojego Ojca to pole natchmiastowo ich rozdzieli,tylko William morze być osłabiony godzinę po wgraniu programu.-wyjaśniła Aelita
Poszliśmy do skanerów.Jeremy zwirtualizował nas w sektorze polarnym.Poszliśmy do najbliszszej wierzy.Najpierw Ulrich dostał kody.Po transwerze Einstain go dewirtualizował.Podszedłem do pulpitu.Jeremy wgrał mi ten program i kody Aelity.Chwile później byłem na ziemi.
-Lepiej żeby twój program zadziałał Einstainie bo William wyląduje u X.A.N.Y. na czerwonym dywaniku.-powiedział Ulrich
-Skąd wiesz,że X.A.N.A. ma czerwony dywan?-spytałem
Ulrich miał jednocześnie głupią i zdziwioną minę.
CIĄG DALSZY NASTĄPI