Code Lyoko

Code Lyoko

czwartek, 30 kwietnia 2015

Rozdział 23:Gra z czasem i X.A.N.Ą. cz.2

To pytanie nie dawało mi spokoju.W końcu ciekawość wzięła górę.
-Jeremy nie widzisz Williama na holomapie?-spytałam
-Mam zakłócenia,widzę tylko bardzo słaby sygnał który pozwala mi na zlokalizowanie sektora w którym się znajduje i określić czy się porusza-powiedział Einstain
-A jak zlokalizowałeś nas i wysłałeś Naxxyę?-spytałam
-W tej części są najmniejsze zakłócenia,a największe przy skrajach sektora.Miałem też trochę szczęścia-odpowiedział Jeremy
Nadal miałam podejrzenia,ale musiałam się skupić na Alice2.
-Zajmę ją,a ty leć do wieży-powiedział Ulrich
-Dobra.Postaram się szybko wrócić-odpowiedziałam i pobiegłam do wierzy.
-----------------------------perspektywa Aelity-----------------------------
Leciałam i leciałam,ale nigdzie nie widziałam Williama.
-Rozdzielmy się,tak szybciej go znajdziemy-zaproponowała Naxx
(Naxx to skrót od Naxxya)
-Dasz sobie rade sama?-spytałam
-Tak,nie jestem dzieckiem-odpowiedziała
-Jak go znajdziesz to daj znać-powiedziałam
Ruszyła na wschód,a ja dalej na północ.Leciałam tak jakieś 5 minut i nadal go nie widziałam.
-----------------------------perspektywa Naxxy----------------------------
Leciałam na tej desce przez lodowiec.Dobrze,że nie odczuwam temperatury.Zauważyłam Williama i znowu tego potwora z labiryntu.
-Aelita mam Williama i scyphoze-powiedziałam
-Spróbuj ją odciąć już do ciebie lecę-odpowiedziała
Podeszłam do potwora.Wyciągnęłam ostrza i odcięłam meduzę. Przyleciała Aelita.
-William jest aktywna wieża musisz wstać-powiedziała Aelita
-Zaraz-odpowiedział William
Wstał po minucie.Zmienił się w dym i poleciał do wieży.Jakieś 10 minut po dezaktywacji odezwał się Jeremy.
-Tayron odbudował korę,lećcie na skraj sektora bo coś się tam dzieje-powiedział
Aelita nas tam zaprowadziła.Spotkaliśmy się tam z Ulrichem i Yumi.
Taxi nas zabrało prosto do labiryntu.

wtorek, 28 kwietnia 2015

Rozdział 22:Gra z czasem i X.A.N.Ą.

Cadick-12:34-klasa Williama,Yumi i Naxxy-lekcja francuskiego
-Jest minuta do dzwonka więc możecie się spakować.William ty zostajesz-oznajmiła Alice
-Serio?-spytałem znudzony
-Tak-odpowiedziała Alice
--------------------------------perspektywa Alice---------------------------
Dzwonek zadzwonił.Ku mojemu zdziwieniu William się nie wymkną,albo nie zdążył.Poczekałam,aż wszyscy odejdą od drzwi  i zamknęłam je.Podeszłam do okna,żeby zobaczyć czy nikt nie jest na tyle blisko żeby zobaczyć co się dzieje.Odwróciłam się.William stał metr od drzwi.
-Gdzie się wybierasz?-spytałam
-Na razie nigdzie-odpowiedział William
-Podejdź do mnie!-rozkazałam
-Wole trzymać się na dystans-odpowiedział
Zerknęłam szybko przez okno i poraziłam Williama.Zabrałam go do fabryki.W fabryce czekali na mnie jego przyjaciele tak jak przewidział X.A.N.A..Po chwili X.A.N.A. pojawił się i zaczoł do nich strzelać.Zwiałam z Williamem do lyoko.
-------------------------------perspektywa Yumi---------------------------
Mi,Ulrichowi i Aelicie udało się przedrzeć.Pobiegliśmy na -1. Aelita włączyła opóźnioną wirtualizacje.W lyoko była dziewczyna, ale to nie była Alice.
To ta dziewczyna
Jej bronią był bat.Nagle usłyszałam głos Jeremiego.
-Mi i Naxxy udało się przedrzeć,zaraz u was będzie-oznajmił Einstain
Po chwili Naxxya była z nami.
-Mam plan.Ulrich i ja zajmiemy się tą dziewczyną,a wy poszukajcie Williama-powiedziałam
-Ok-odpowiedziała Naxxya
-Wysyłam pojazdy,Naxxya wskakuj na deskę-powiedział Jeremy
Aelita wzbiła się bardzo wysoko,a Naxxya wskoczyła na deske i odleciała.Nie rozumiałam jednego.Skoro Jeremy ma holomapę i wie gdzie co jest to powinien wiedzieć gdzie jest William.

piątek, 17 kwietnia 2015

Rozdział 21:Sekret Williama cz5

-Biegnijcie przed siebie,będę wami kierować.-powiedział Jeremy
Zrobiłyśmy jak kazał.Raz kazał skręcić w prawo,raz w lewo.Nie rozumiałam czemu nie mogłyśmy biec prosto.Sissi przestała słuchać Jeremiego i zaczęła biec prosto,a raczej lecieć.
-Sissi zawracaj!-rozkazał Einstain
-Nie,biegnę skrótem-odpowiedziała
-Naxxya biegnij w prawo,następnie 2 razy w lewo,później jeszcze 3 razy w prawo i raz w lewo.Za ostatnim zakrętem powinnaś zobaczyć Alice.Ja wracam do Sissi-powiedział Jeremy
Biegłam według jego wskazówek.Miał racje,po ostatnim skręcie zobaczyłam Alice,Williama i meduzę.Na razie ich śledziłam.
------------------------------perspektywa Sissi------------------------------
-Sissi to nie jest skrót.Ten sektor to labirynt.Wróć do miejsca gdzie rozstałaś się z Naxxyą.Stamtąd tobą pokieruje.Naxxya śledzi Alice,a bez ciebie ma małe szanse na wygraną jeśli ją zaatakuje.Nie wspominając o scyphozie która zmusi Will'a do posłuszeństwa X.A.N.iE..W skrócie nazywamy to xanafikacją-powiedział Jeremy
-Dobra już zawracam-odpowiedziałam
---------------------------perspektywa Naxxy------------------------------
Dziewczyna weszła do pokoju bez wyjścia.Jeremy powiadomił mnie,że Sissi już biegnie.Alice upuściła Williama,a on zaczął się budzić.Dość szybko wstał.Kiedy zobaczył potwora zaczął się cofać.Stał już pod ścianą.Zakradłam się trochę bliżej.Spojrzałam na dziewczynę.2 sztylety i wielki miecz to trochę za dużo broni.Domyśliłam się,że jedna z nich jest Williama.Alice mnie zauważyła.Szybko mnie zaatakowała.Na szczęście miałem tarcze. Skupiłam się na defensywie.Spojrzałam w kierunku Williama. Potwór owinął wokół niego swoje macki i uniósł go lekko w górę.
-Naxxya spróbuj odciąć scyphoze-powiedział Jeremy
Odepchnęłam Alice.Wypadł jej ten miecz.Podniosłam go i poucinałam meduzie macki.William stracił przytomność,a potwór zaczął uciekać.Miałam ochotę przerobić tą scyphoze na susi.
Jeremy nas dewirtualizował jak tylko Will się obudził.
-----------------------------perspektywa Williama-------------------------
Po dewirtualizacji poszliśmy na -1.Tam Jeremy zaczą mnie wypytywać.
-Skąd to masz?-spytał i pokazał mi dziennik
-Kto był w moim pokoju?-spytałem
-To nie ważne.Ważna jest książka-stwierdził Einstain
-To jest dziennik-stwierdziłem
-To wiem.Nie wiem skąd to masz-powiedział Jeremy
-Znalazłem w pokoju-odpowiedziałem
-Kiedy?-spytał Jeremy
-A pamiętasz jak Odd mnie pierwszy raz opluł na stołówce?-spytałem
-Tak,a co?-spytał blondyn
-W tedy-odpowiedziałem
-Czemu nic nie mówiłeś?-spytał Einstain
-Jak miałem ci powiedzieć?Cześć Einstaine X.A.N.A. podrzucił mi mój dziennik z czasów xanafikacji?-spytałem
-W sumie racja-powiedział Ulrich
-Dobra chodźcie na kolacje-powiedział Odd
Wróciliśmy do Cadick.Po drodze Jeremy oddał mi dziennik.

czwartek, 16 kwietnia 2015

Rozdział 20:Sekret Williama cz.4

Próbowałam pokonać X.A.N.E.,ale wyprzedzał moje ruchy. Spojrzałam na Williama.Powoli się budził.Wiedziałam,że musze jeszcze trochę wytrzymać,ale już nie miałam siły.Co chwile zerkałam na Williama.Wreścię się obudził.X.A.N.A. wykożystał chwile mojej nie uwagi i chciał mnie zdewirualizowć.Rzuciłam w niego i zdewrtualiowaliśmy się jednocześnie.
-----------------------perspektywa Williama-------------------------------
Obudziłem się w Lyoko.Rozejrzałem się.Zobaczyłem scyphoze zmierzającą w moją stronę.Zacząłem uciekać.
-William biegnij na skraj sektora przeniosę cię do kartaginy-powiedział Jeremy
Zrobiłem jak kazał.Z końca sektora zabrała mnie biała kula.
Wyszedłem z areny.Szedłem przed siebie.
-Uciekaj to pułapka-Krzyknął Einstain
Za mną pojawiła się Alice i ogłuszyła mnie.


--------------------------perspektywa Jeremiego--------------------------
Widziałem na ekranie jak Alice gdzieś zabiera Williama.Szła w stronę cyfrowego morza.Nie mogłem nic zrobić.W końcu na coś wpadłem.
-Jest tylko jedno wyjście.Naxxya,Sissi do skanerów-powiedziałem
Zwirtualizowałem dziewczyny.To była nasza ostatnia szansa.
-----------------------------perspektywa Naxxy----------------------------
Jeremy nas zwirtualizował.
Znalezione obrazy dla zapytania Naxxya
Znalezione obrazy dla zapytania Sissi powrót xany
Sissi








                    CIĄG DALSZY NASTĄPI             

niedziela, 12 kwietnia 2015

Rozdział 19:Sekret Williama cz.3

Rozdziały nie pojawiły w terminie dlatego wrzucam 2 :D
-----------------------------perspektywa Yumi-----------------------------
Po wirtualizacji od razu zauważyłam X.A.N.E.Powiedziałam o tym Jeremiemu i zaatakowałam.X.A.N.A. zrobił unik i upuścił Williama.Przyzwał miecz i rzucił się na Ulricha.Zaczeliśmy walczyć,ale bronił się przed każdym atakiem.Odd i Aelita pobiegli do wieży.
-----------------------------perspektywa Aelity----------------------------Ja i Odd pobiegliśmy dezaktywować wieże.Pod wieżą stały 2 megaczołgi i tarantula.
-X.A.N.A. chyba zrezygnował z parzystych liczb-powiedział Odd
-Szypbo dezaktywujcie wieże i pomóżcie tamtym-powiedział Jeremy
Odd atakował megaczołg,a ja włączyłam skrzydła i z góry załatwiłam tarantule.Rzuciłam w drugi megaczołg,a Odd zastrzelił tamten.Wbiegłam do wieży i ją dezaktywowałam.Wracaliśmy do tamtych.
------------------------------perspektywa Yumi----------------------------
X.A.N.A. nie dawał za wygraną.Dewirtualizował Ulricha.Sama nie dawałam rady.Zanim zdążył mnie dewirtualizować Aelita w niego trafiła.Uderzył w ją falą szoku(to ten promień z miecza).Zostaliśmy ja i Odd.Odd zaczą strzelać jak opętany.X.A.N.A. znowu przeszedł do defensywy.Zaczą podchodzić do Odd'a.Zmienił się w dym.Staną za Odd'em i go zdewirtualizował.No i znowu zostałam sama z X.A.N.Ą. 
                       CIĘG DALSZY NASTĄPI              

Rozdział 18:Sekret Williama cz.2

-To co robimy?-spytała Sissi
-Sprawdźmy czy go nie ma w fabryce-odpowiedział Jeremy
Poszliśmy do fabryki.W połowie drogi X.A.N.A. aktywował wieże.
-Po drodze nie było nawet oznak ataku,jak myślicie co kombinuje X.A.N.A.?-spytał Ulrich
-Nie wiem,ale i tak lepiej szybko dezaktywować wieże-odpowiedział Einstain
Wbiegliśmy do windy i wszyscy wysiedli na -1.
-Jest jakiś błąd-powiedziała Aelita
-Ale czego?-spytała Sissi
-Właśnie to ustalam-odpowiedziała Aelita
Czekaliśmy 5 minut.Miałam dziwne przeczucie,że ten błąd ma coś wspólnego z Williamem.
-Mam,ale nie mam pewności,że X.A.N.A. nie wyprowadza mnie w pole.Lećcie piętro niżej i zobaczcie czy jeden ze skanerów jest zamknięty.-powiedziała Aelita
Ulrich,Odd i Yumi poszli piętro niżej.
-No jeden jest zamknięty-powiedział Odd
-W środku powinien być William,wydostańcie go-rozkazała Aelita
-Tak jest pani generał-powiedział Odd
Zeszłam na dół żeby im pomóc.Jak otworzyliśmy skaner Williama nie było.
-Aelita jest mały szczegół-powiedział Ulrich
-Jaki?-spytała pani Einstain
-Williama tu nie ma-odpowiedział brunet
-Naxxya wróć na -1.Odpalam wirtualizacje-powiedziała Aelita
Wróciłam tak jak kazała.Jeremy usiadł przy komputerze,a ona się zwirtualizowała.Otwożyłam tą książke z pokoju Willa.
-Jeremy ta książka z pokoju Williama jest napisana jego pismem-powiedziałam,a Jeremy zaczą na mnie dziwnie patrzeć
-Pokaż mi to-powiedział Einstain
Jeremy z niedowierzaniem patrzał na książke.
-To wygląda na dziennik-stwierdził Jeremy
-Jeremy mamy Williama,ale jest mały problem-powiedziała Yumi
-Jaki?-spytał Einstain
-Ma czteroliterowe imię zaczynające się na X,a kończące się na A no i w środku ma jeszcze jedno A-powiedziała Yumi
-X.A.N.A.?-spytałam
-Tak-odpowiedziała Yumi
                    CIĄG DALSZY NASTĄPI