Code Lyoko

Code Lyoko

niedziela, 14 lutego 2016

Rozdział 44:Porwanie cz.2

Nie mogłem pozbyć się tego uczucia.Rozejrzałem się po ciemni.Nikogo nie było.Nagle zadzwonił Jeremy.
---------------------------perspektywa Einstaina-------------------------
-Jak tam zdjęcia?-spytałem
-Już gotowe.Jaki jest atak X.A.N.Y.?-spytał William
-No właśnie...raczej cały czas jesteś w ciemni i...-zacząłem starając się go nie wystraszyć
-Wal prosto z mostu.-oznajmił Will
-Jeśli mój nowy program do lokalizowania ataków X.A.N.Y. działa poprawnie to X.A.N.A. jest w ciemni.-oznajmiłem
-Ja nikogo nie widzę.-oznajmił William
-Wiesz jak X.A.N.A. lubi się chować w gniazdkach i ciemności.Po za tym program może się mylić.-stwierdziłem
-Wiem.Jak daleko od wie...-nie dokończył
-William?!Jesteś tam?!-spytałem spanikowany
Nikt nie odpowiedział.Komórka była cały czas włączona.Nie zauważyłem kiedy Ulrich się zmaterializował.
-Leć do ciemni.-rozkazałem
-Co się dzieje?-spytał Ulrich
-Straciłem kontakt z Williamem.-oznajmiłem
Ulrich pobiegł do szkoły
--------------------------perspektywa Ulricha----------------------------
Miałem nadzieje,że okno będzie otwarte.Przy bramie zauważyła mnie pani Hertz.
-Ulrich nie masz teraz lekcji?-spytała Hertz
-Mam okienko.-odpowiedziałem
-Zaraz sprawdzę w planie waszej klasy.-oznajmiła Hertz i odeszła
Dobiegłem do okna.Na szczęście było otwarte.Wszedłem do środka.Na miejscu zastałem tylko wywołane zdjęcia i komórkę Williama.

CIĄG DALSZY NASTĄPI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz