Code Lyoko

Code Lyoko

sobota, 17 stycznia 2015

Rozdział 3:Niespodzianki

Następnego dnia-6:00
Niby wszystko było normalnie,ale ten symbol nie dawał mi spokoju.Zastanawiałem się czy jakaś część mnie nie jest zxanafikowana.Zaczołem myśleć nad wymówką jakby  X.A.N.A. zaatakował.Miałem przeczucie,że w Lyoko stanie się coś złego. Przy śniadaniu zupełnie odpłynołem,więc Odd to wykorzystał. Staną za mną i mnie wystraszył.
-Czego się boisz?-spytał
Sarkastycznie na niego spojrzałem i odpowiedziałem-Niczego-oczywiście sarkastycznym tonem.Wyszedłem ze stołówki. Słyszałem jak rozmawiają.
-Po co to zrobiłeś,teraz strzelił focha.-spytała Aelita
-Do południa mu przejdzie.-odpowiedział Odd
-Super-powiedział Jeremy
-No.Williamowi tak szybko nie przychodzi.-powiedział Ulrich
-No właśnie,a X.A.N.A. musiał teraz aktywować wierze.
-Pogadam z nim.-powiedział Ulrich i wyszedł ze stołówki.
Zobaczył Yumi na boisku i do niej podszedł.
-Widziałaś Williama?-spytał brunet
-Nie.Nie było go na śniadaniu?-spytała zdziwiona
-Był,ale obraził się na Oda ,a .X.A.N.A. aktywował wierze chwile po tym jak wyszedł.-odpowiedział
-Poszukam go a wy lećcie do fabryki.-oznajmiła i zaczeła mnie szukać.
W końcu się poddała i zadzwoniła.Nie znalazłem wymówki więc musiałem przyjść.Einstain zwirtualizował nas w sektorze górskim.
-Już się nie fochasz?-spytał roześmiany Odd
Chwile później się zdenerwował bo dotarło do niego,że mam zamiar go ignorować.Jakieś 2 sekundy później się uśmiechną.
-William nic nie mów jeśli mogę zwabić tu scyphozoe.-powiedzał
Był zaskoczony ponieważ nic nie mówiłem.Wiedziałem,że reszta mnie obroni.Bez wahania ruszyłem przed siebie.Odd cały czas próbował mnie wkurzyć żebym się odezwał.Doszliśmy pod wierze. Pod wierzą stała jakaś dziewczyna i X.A.N.A..Miała białe włosy sięgające kolan i czerwone oczy.Była ubrana w bluzkę odkrywającą brzuch,krótką spudniczke,wysokie buty,branzolety umieszczone na ramionach i wzmacniacze mocy na nadgarstkach.Całą zbroja była w czrno-czerwone poziome paski.
Aelita została za kamieniem.Rozpoczeliśmy atak.Ulrich i Odd atakowali X.A.N.E. a ja i Yumi nieznajomą.Unikneła wachlarzy i skupiła się na mnie.Zmieniła się w scyphozoe.Zaczołem uciekać. Zagoniła mnie na skraj sektora.Nie miałem drogi ucieczki.Na horyzońcie zobaczyłem Yumi.Chciała zaatakować z góry ale dziewczyna unikneła ataku i zepchneła mnie do morza cyfrowego.Jeremy nie zdążył mnie dewirtualizować.Poczułem,że coś mnie chroni.Następnego dnia pojawiłem się w skanerze.Byłem sam.Pobiegłem do Cadick.Tam odwdzięczyłem się Odowi.W najmniej spodziewanym momęcie go wystraszyłem.
-Czego się boisz?-zapytałem pamiętając jego słowa
-Yyyyyyyyyyyyyyy.Co tu robisz?-spytał Odd
-Straszę Cię.-odpowiedziałem trochę się śmiejąc
-A jak wyszedłeś z morza?-spytał Jermy
-Nie mam pojęcia.Myślałem,że ty mnie sprowadziłeś.-odpowiedziałem zdziwiony
-Nie.Nawet cię nie namierzyłem.-odpowiedział podejrzliwie
-Jak nie ty mnie sprowadziłeś to kto?-zapytałem ciekawy jego odpowiedzi
-Aelita!-wykrzyczał Odd
-To nie ja.-powiedziała Aelita i po chwili dodała-ale może mój tata żyje i to on ci pomógł.
-Chodćcie to sprawdzić zanim X.A.N.A. zrobi nam niespodziankę.-powiedział Einstain
Spojrzałem na niego nie wiedząc o czym mówi.Szybko się domyśliłem,że to ma związek z pierwszą xanafikacją.Pobiegliśmy do fabryki.Tam Jeremy mnie przeskanował.
-To nie X.A.N.A..-oznajmił blondyn
-Czemu X.A.N.A. miałby mnie przysłać na ziemie?-spytałem
-Żebyś porwał Aelite.-powiedział Ulrich
-Po co?-zapytałem skołowany
-Żeby wrzucić do morza cyfrowego.-powiedziała Yumi
-To niema sensu.-powiedziałem
-Ma.-powiedział Odd a po chwili dodał-Później porwał byś Yumi ,ale nie wiem kto byłby kolejny.
-To faktycznie niema sensu-wtrącił się Jeremy-Po co X.A.N.A. miałby chcieć wepchnąć Aelite do cyfrowego morza skoro Franza tam już nie ma.Teraz skupi się na Williamie.
-Za co!?-powiedziałem
-Za to,że wpadłeś do morza cyfrowego w tym samym momęcie co Hopper.-odpowiedział radośnie Jeremy
-Nie rozumiem.-oznajmiłem
-Nie jesteś sam-oznajmił Ulrich
-William pomimo xanafikacji niema kodów X.A.N.Y. bo nie może.
Ma już kody ale nie są X.A.N.Y. tylko Franza Hoppera i to on ochronił i sprowadził Williama.Teraz Hopper siedzi w Williamie. Kiedy X.A.N.A. dopadł go w korze mógł wyczuć kody.Teraz William będzie głównym celem X.A.N.Y..-powiedział Einstin
Aelita skakała z radości.Wróciliśmy do Cadick.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz