Code Lyoko

Code Lyoko

czwartek, 7 stycznia 2016

Rozdział 39:Naxxya żyje

DWA MIESIĄCE PÓŹNIEJ
Minęły już dwa miesiące od zniknięcia Naxx.Zacząłem wątpić,że jeszcze kiedyś ją zobaczę.Mimo zniszczenia X.A.N.Y. wciąż lunatykuje i przesyłam jakieś pliki do super komputera.Odd ciągle ma mi za złe to lunatykowanie,bo muszą w nocy wstawać,żeby mnie pilnować.Czasami udaje im się mnie zawrócić,ale to bez sensu bo i tak pójdę do fabryki,tylko,że inną drogą.Czemu ja nadal lunatykuje?Przecież zniszczyliśmy X.A.N.E..Franz Hopper też nie zna odpowiedzi na to pytanie.Czy X.A.N.A. znowu przeżył?A może to sprawka fioletowego ninji?Nie mam pojęcia.Moje rozmyślania przerwał telefon.Ktoś napisał mi sms.Spojrzałem na wyświetlacz.


OD:Naxxya
Przyjdź do fabryki.Ukryłam się na -1.SZYBKO!

Gdzie można się ukryć na -1?Przecież tam nie ma żadnej kryjówki. Nie zastanawiałem się długo ponieważ wyglądało,że to coś poważnego. Reszta była u Einstaina zajęta gadaniem o wirusie dla Tayrona.Mnie jego skład mało obchodził. Ważne,żeby działał.Tayron nie jest tak dużym zagrożeniem jak X.A.N.A..Nie chciałem im przeszkadzać więc poszedłem sam.Do fabryki dotarłem w 5 może 10 minut.Zjechałem na -1.Nikogo tam nie było.Gdzie Naxxya?Nagle usłyszałem za sobą kogoś.Ten ktoś nie mógł być człowiekiem,albo mi się tylko zdawało,że zeskoczył z mostu(chodzi o tą kładkę nad super komputerem).

CIĄG DALSZY NASTĄPI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz