Code Lyoko

Code Lyoko

niedziela, 17 stycznia 2016

Rozdział 41:Naxxya żyje cz.3

Im bardziej się schylała tym bardziej się bałem.Nie miałem się jak wyrwać.Co X.A.N.A. jej zrobił?Jest za silna jak na człowieka.Czy to w ogóle Naxx?Myślałem,że już nic nie jest w stanie mnie uratować,ale Alice zamiast mnie zabić po prostu mnie ogłuszyła.Obudziłem się w sektorze pustynnym.Zobaczyłem Alice więc to raczej nie ona mnie niosła.Nie zastanawiałem się długo i uciekłem.Nie wiem jak mi się to udało.Jakieś pół kilometra stąd jest wieża.Żadnych potworów w zasięgu wzroku.Zaczyna mnie to martwić.Wychyliłem się zza skały.Obok Alice stała druga dziewczyna.Miała długie(rozpuszczone)czarne włosy.Jej czrna zbroja składała się z bluzki odsłaniającej brzuch,średniej spódnicy i wysokich butów.Przy spódnicy był pas z dwoma sztyletami.Zauważyła mnie.Zacząłem uciekać.Szatynka odcięła mi drogę,a Alice stanęła za mną.
-Czemu uciekasz od Naxx?-spytała rozbawiona Alice
-Co X.A.N.A. jej zrobił?-spytałem
-Zmienił-odpowiedziała Alice
Zacząłem uciekać na wschód.Na razie nie używałem super dymu.Wiedziałem,że jak tylko spróbuje to pozbawi mnie broni.Zaczęły mnie doganiać.Wieża była tylko parę metrów stąd.To dobry moment na przyspieszenie.Tak jak się spodziewałem jak tylko się zmieniłem zablokowała wszystko.Jakoś udało mi się dobiec.One mogą tu wejść?Wole nie sprawdzać.Zmieniłem sektor i próbowałem jak najszybciej znaleźć wieże.Miałem szczęście.Mam trochę czasu na wezwanie pomocy.Dobrze,że Einstain zawsze ma laptopa przy sobie.
-Jeremy-powiedziałem
-William?Co ty robisz sam w lyoko?!-spytał Einstain
-Nie jestem sam.Mam na głowie Alice i Naxxye-oznajmiłem
-Naxxye?-spytał zaskoczony Odd
-Tak.Ona i Alice ganiają mnie.Możesz mnie zmaterializować?-spytałem
-Nie.Musze pobiec do fabryki-oznajmił Jeremy i rozłączył się
10 minut później-Fabryka
-No nie.Błąd w transferze Williama-oznajmił Jeremy
-Jaki?-spytałem
-Jeszcze nie wiem.Sprowadzam cię na ziemie-oznajmił Eintain
-Jeszcze tu jestem-powiedziałem po chwili
-Coś blokuje twoją materializacje.Spróbuje kodem ziemia-powiedział Jeremy
-Nie zadziała-powiedziała Alice i się zaśmiała
-Czyli jednak możesz wchodzić do wierz-oznajmiłem
-Pójdziesz po dobroci,czy nie?-spytała
-Yyyy...Einstain pomóż-powiedziałem
-Nic nie działa.Wysyłam resztę-odpoeiwdział Jeremy
CIĄG DALSZY NASTĄPI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz